ty który karzesz podwójnie

ty który karzesz podwójnie

A Poem by Artur

    Pamięci Konrada Góreckiego
W przeddzień jego pogrzebu



Ty Który Karzesz Podwójnie



Ty Który Karzesz Podwójnie
Tego co już na ziemi ukaranym być srożej nie może
Oraz wszystkich tych co bliskim mu byli

Wiedz że Twoja władza nade mną
Jest coraz bardziej krucha
Być może Skała na której zbudowałeś Kościół na Ziemi
Zbyt słabo mnie przytłoczyła

Ty Co Pozwalasz Ginąć Dwudziestosześciolatkowi
Z rąk szubrawców
Wiedz że tym razem pozwoliłeś na zbyt wiele
Zbyt wiele zła

Nie po to mieniłeś się blaskiem tęczy
Niepokonany Wszechmogący Wszechwiedzący
Żeby spaść w moich oczach w otchłań pospolitości
Polityka nie dotrzymującego słowa

Ty Który Zbyt Wiele Pozwoliłeś Nam Odebrać
Wiedz że każdy dzień który miał nas do Ciebie przybliżać
Będzie nas teraz oddalać
Bo nie pozwala się uśmiercić Dwudziestosześciolatka
Za brak kasy na piwo

Nie będę przeklinać
Nie ma po co
To i tak nic nie da
Może jednak przestaniesz się uśmiechać z obrazów
Namalowanych na swoją cześć





Artur Pomper 
22.09.2004.

© 2008 Artur


My Review

Would you like to review this Poem?
Login | Register




Reviews

ja jestem przy pomocy tłumacza. z tym, co m�wi, to jest dobre. Jest dobrze. Speak English?

Posted 15 Years Ago



Share This
Email
Facebook
Twitter
Request Read Request
Add to Library My Library
Subscribe Subscribe


Stats

189 Views
1 Review
Added on March 14, 2008
Last Updated on March 15, 2008

Author

Artur
Artur

Torquay, United Kingdom



About
I'm 30 yrs old Polish guy lost in world. Born in Poland, but for almost forur years living in UK, in Devon. Trying to enjoy every minute in here. I found myself other half, and I think about myself a.. more..

Writing
Palikot Palikot

A Story by Artur